Dąb

Dąb

O drzewach

Posadź dąb!


Dąb (Quercus robur, Quercus petraea)


Witajcie na królewskim dworze! Przed wami bowiem jedyny w swoim rodzaju prawdziwy Król polskich lasów – Dąb!


To niezwykłe drzewo, które przez wieki wznosi się dumnie w naszych leśnych krainach, stanowiąc symbole siły, władzy, mądrości i długowieczności, a na jego cześć nazywane są nawet miasta! Jego imponujące korony sięgają nieba, a jego korzenie zapuszczają się głęboko w ziemię, tworząc solidne fundamenty dla całych ekosystemów. Dąb to prawdziwy majestat, którego obecność nie sposób przeoczyć wśród zielonych krajobrazów ziem Polski. Przygotujcie się na niezwykłą podróż po świecie tego wspaniałego drzewa, w której odkryjemy jego tajemnice, ciekawostki i niezastąpione znaczenie dla naszej przyrody. 


Zapraszamy was na spotkanie z prawdziwym królem lasu - Dębem! 


Dęby w Polsce

Choć na całym globie rośnie około 600 różnych gatunków dębów, to na naszych ziemiach z dumą panuje dwóch prawdziwych drzewnych monarchów - dąb szypułkowy i dąb bezszypułkowy. To naprawdę skromna liczba w porównaniu do bogactwa dębowej dynastii na całym świecie, ale to właśnie ci dwaj szlachetni władcy lasów stanowią perłę w koronie naszego przyrodniczego rodowodu.

Dąb szypułkowy (Quercus robur)

To drzewo, które nie tylko imponuje swoimi rozmiarami, ale także jest prawdziwą gwiazdą Europy, szczególnie w umiarkowanej strefie klimatycznej. Gdy spojrzycie na nie, z pewnością będziecie pod wrażeniem jego potęgi i rozpoznawalności. Przede wszystkim rzuca się w oczy szeroką i okazałą koroną oraz liśćmi o łopatkowatym kształcie, które w jesieni przemieniają się w piękne odcienie brunatnej czerwieni. Nie bez powodu nazywany jest "królem lasu". Jego obecność emanuje majestatem i godnością, wzbudzając podziw wszystkich, którzy mają przyjemność stanąć w jego cieniu.

Dąb bezszypułkowy (Quercus Petraea)

Dąb bezszypułkowy jest bliskim krewnym naszego króla dębu szypułkowego! Choć może nie posiadać tak szerokiej sławy, jak jego szlachetny krewniak, to dąb bezszypułkowy jest równie godnym podziwu drzewem. Spotkacie go głównie na terenach górskich i północnych częściach Europy, gdzie wznosi się dumnie wśród malowniczych krajobrazów.

Jego liście są dłuższe i węższe niż u dębu szypułkowego, co dodaje mu pewnej elegancji. Przydomek „bezszypułkowy” bierze się z braku występowania szypułki na, której zwisają królewskie owoce - żołędzie. Ten nieco skromniejszy wizerunek nie przeszkadza mu jednak w odgrywaniu ważnej roli we władaniu ekosystemami leśnymi.

Królewskie wymiary

Wielkość tych wspaniałych drzew jest niezwykła, gdyż maksymalnie mogą sięgać od 38 do 50 metrów, wznosząc się ku niebu. Dęby, które rosną pojedynczo, mają rozległe korony, które są szerokie, rozłożyste i nisko osadzone. Obwód ich pni może sięgać aż 10 metrów, co jest imponującym widokiem. Kora, która owija te dęby, jest w kolorze brązowym. Na młodych pędach jest gładka, ale na starszych częściach drzewa oraz na pniu można dostrzec podłużne spękania.

Liście tych dębów mają krótkie ogonki, a ich skórzasta blaszka liściowa ma kształt eliptyczny, wyróżniając się charakterystycznymi zaokrąglonymi klapami i uszkami u nasady. Co za wyjątkowe cechy! Żołędzie dębu szypułkowego, jak sugeruje sama nazwa, rosną na gładkich szypułkach o długości od 5 do 12 centymetrów. Natomiast dęby bezszypułkowe mają żołędzie blisko gałązek, osadzone na krótkich szypułkach.

Dębem szypułkowym nie tylko zdobią się te wspaniałe cechy, ale jest to również gatunek, który cieszy się długowiecznością, gdyż pojedyncze osobniki mogą dożyć ponad 1000 lat! To niesamowite, jak trwałe są te drzewa i jak długo przetrwają w naszym świecie.

Wymogi królewskiego siedliska

Dąb szypułkowy jest prawdziwym arystokratą glebowym i kontynentalnym, ale preferuje żyzne i dobrze nawodnione gleby. Chociaż, starym drzewom nie przeszkadza nawet podtapianie - aż imponujące! A dąb bezszypułkowy to taki survivalowiec, ma szeroką niszę ekologiczną! Radzi sobie na glebach o pH od 3,5 do 9,0 i od bardzo suchych do lekko wilgotnych. Nawet susze i ubogie gleby go nie zniechęcają! Choć trzeba przyznać, że mała zawartość tlenu w glebie jest dla niego przeszkodą.

Zasięg panowania

Oczywiście, owa dworska para dębów nie ogranicza się tylko do Polski (choć na Podhalu nie uświadczymy królewskiej obecności w naturalnej formie). Ich panowanie rozciąga się od północnej Hiszpanii aż po południową Skandynawię, a od Irlandii po Europę Wschodnią. Granice dębu szypułkowego sięgają aż Uralu, a bezszypułkowego do samej Ukrainy! Na równinach, w górach, na wzgórzach i płaskowyżach, tam możecie ich spotkać. Oczywiście, niektóre podgatunki dębu bezszypułkowego mają wyjątkowe upodobania i występują tylko na południowo-wschodniej kresie królestwa.

Cóż za majestatyczne dęby, rządzące w swoim królestwie! Przyglądając się im, można tylko podziwiać ich panowanie nad środowiskiem i urozmaicenie bioróżnorodności. To doprawdy wielkie łaski, jakie nam dają. Ale nie zapominajmy, że królom zawsze czyhają niebezpieczeństwa. Czy dęby będą potrafiły odeprzeć te zagrożenia?

Przybysz zza oceanu

Dąb czerwony - ten egzotyczny gość, pochodzący zza oceanu, a konkretnie z Północnej Ameryki, wkracza na nasze ziemie, wywołując niemałe zamieszanie w naszych naturalnych ekosystemach. Dąb czerwony, znany również jako Quercus rubra, został sprowadzony do Europy w celach ozdobnych. Na początku pobytu sadzony był głównie w parkach i ogrodach. Jednak nieświadomie stał się niebezpiecznym najeźdźcą.

Co sprawia, że dąb czerwony budzi tyle kontrowersji? 

Otóż, jego szybki wzrost i zdolność do wytwarzania dużej ilości nasion sprawiają, że może łatwo rozprzestrzeniać się poza swoimi pierwotnymi obszarami. Wkraczając na nasze tereny, konkuruje z rodzimymi gatunkami drzew i zagraża im, ograniczając ich dostęp do światła i przestrzeni życiowej. Co gorsza, dąb czerwony nie ma w Europie naturalnego wroga, który mógłby w jakimkolwiek stopniu zahamować jego ekspansję. To jak najbardziej niechciany efekt, który może wpływać negatywnie na nasze unikalne ekosystemy.

Dlatego też, dąb czerwony jest traktowany jako obcy inwazyjny gatunek.

W Polsce podejmuje się różne działania mające na celu kontrolowanie jego rozprzestrzeniania się i ochronę naszych rodzimych gatunków drzew. To prawdziwe wyzwanie dla naszych ekologów i leśników, którzy muszą stawić czoła temu niebezpiecznemu intruzowi.

Choć dąb czerwony ma swoje imponujące cechy, takie jak intensywnie czerwone liście jesienią, nie możemy zapominać o konsekwencjach, jakie niesie dla naszych naturalnych siedlisk. Wszelkie działania mające na celu kontrolę i ograniczenie jego ekspansji są kluczowe dla zachowania równowagi naszych ekosystemów i ochrony naszych rodzimych gatunków drzew.


Walory środowiskowe i znaczenie dla bioróżnorodności

Drzewny monarcha nie tylko pięknie się prezentuje w krajobrazie, ale odgrywa także niezwykle istotną rolę w naszych rodzimych ekosystemach. Prześledźmy zatem, jak dęby przyczyniają się do zachowania naszej bioróżnorodności.

Wiosną dęby obdarzają nas obfitym kwitnieniem, dostarczając duże ilości pyłku, bogatego w białko, dla różnych zapylaczy. Pszczoły, motyle i inne owady zapylające korzystają z hojności dębowych kwiatów, zbierając pyłek, który stanowi cenne źródło pożywienia dla nich i ich larw. To nie tylko wspiera rozmnażanie i utrzymanie populacji owadów, ale również przyczynia się do zapylania innych roślin wokół dębu, wzmacniając całą sieć ekologiczną.

Ale to nie wszystko! 

Żołędzie, które dęby wytwarzają, odgrywają ważną rolę w łańcuchu pokarmowym lasu. 

Stanowią doskonałe źródło pożywienia dla różnorodnych gryzoni, takich jak orzesznice, wiewiórki czy nornice. Ale to nie tylko one doceniają smak żołędzi! W okresie zimowym, ptaki takie jak sójki, które specjalizują się w wydobywaniu pokarmu z twardych owoców i orzechów, chętnie sięgają po dębowe żołędzie. Dzięki temu dęby stanowią krytyczne zaplecze pokarmowe dla wielu zwierząt w trudniejszych porach roku. W tym miejscu warto przytoczyć pewną ciekawostkę dotyczącą królewskich owoców. 

 

Dęby w celu zmaksymalizowania szans na rozmnożenie, wypracowały specjalny mechanizm owocowania, zwany latami nasiennymi. 

Zjawisko to polega na obfitym zrzucaniu żołędzi co jakiś czas. W przypadku dębów szypułkowych z rokiem nasiennym mamy do czynienia mniej więcej co 3-8 lat, zaś u dębów bezszypułkowych co 5-8 lat. Co ważniejsze jest to zjawisko zsynchronizowane regionalnie tj. w obrębie konkretnego regionu obficie owocują wszystkie dęby lub ich zdecydowana większość. Dzieje się tak ze względu na wcześniej wspomnianą maksymalizację liczby nowo rosnących drzew oraz na regulację populacji żołędziowych smakoszy.

Nie tylko zwierzęta czerpią korzyści z obecności dębów. Wiele krytycznie zagrożonych owadów, takich jak pachnica dębowa czy jelonek rogacz, znalazło w dębach swój naturalny habitat. Drzewa te dostarczają im odpowiednie warunki do rozwoju, chroniąc je przed wyginięciem. To dowód na to, jak istotne jest zachowanie i ochrona naszych dębów, które stanowią schronienie dla licznych gatunków owadów, z których wiele pełni ważne funkcje w ekosystemie.

Dęby nawiązują także unikalne partnerstwo z grzybami, zwłaszcza z borowikami, poprzez symbiotyczną relację znaną jako mikoryza. Wzajemna współpraca między dębami a grzybami przyczynia się do większej dostępności składników odżywczych dla drzew, zwiększa ich odporność na stresy środowiskowe i wpływa na stabilność ekosystemu. To doskonały przykład synergii, która zachodzi między różnymi organizmami w lesie, tworząc harmonijną równowagę.

Owa harmonia nie byłaby możliwa bez drobnych mieszkańców dębowych liści. Mszyce, które żerują na liściach dębów, wytwarzają słodki nektar zwany spadzią. Spadź ta stanowi cenny pokarm dla mrówek, które z kolei mogą bronić dęby przed szkodnikami. Niektóre pszczoły również zbierają spadź i przetwarzają ją na pożywny miód. To kolejny przykład, jak różnorodność dębowego ekosystemu sprzyja obfitości i współzależności między różnymi grupami organizmów.

Znaczenie dębu dla ludności

W dawnych czasach, gdy Słowianie wznosili swe oczarowane spojrzenia ku niebu, dąb (dąbr – w mowie słowiańskiej) stał się dla nich świętym drzewem, uosabiającym potężnego, gromowładnego boga Peruna. To drzewo, o imponującej obecności, było symbolem siły, władzy, mądrości i długowieczności w wierzeniach słowiańskich. Ba, nie tylko symbolizowało, ale było wręcz wcieleniem tych boskich cech! Ceremonie ku czci tego potężnego drzewa obejmowały oddawanie mu czci, składanie ofiar, palenie świętych ogni i niezliczone tańce oraz inne rytuały pogańskie. Nietrudno więc uwierzyć, że nawet posągi najwyższego bóstwa Słowian, wznoszono z drewna dębowego!

Niestety dla leśnych władców, na polskie ziemie przybyła nowa wiara - chrześcijaństwo. Ta z pozoru niegroźna zmiana okazała się jednak być wyrokiem dla wielu dębów. W imię walki z pogaństwem, wiele osobników, nierzadko zapewne niezwykle okazałych, zostało ścięte lub po prostu spalone, a wszystko po to by prości ludzie, nie oddawali czci Perunowi i reszcie bóstwa wyznawanego przed erą chrześcijaństwa. Oczywiście nie wszystkie dęby zostały zniszczone. Popularną praktyką było również umieszczanie wizerunków Matki Boskiej na pniach króla lasów, po to by odpędzić dawne wierzenia.

Pozostałości kultu dębów możemy jednak bez większego problemu znaleźć po dziś dzień. Od miana lasów dębowych – dąbrów wzięły się bowiem nazwy miast i miejscowości jak np. Dąbrowa Górnicza czy też Dąbrowa Tarnowska, zaś królewski wizerunek ujrzymy w herbach np. Wałbrzycha czy gminy Jeżowe.


Poczet drzewnych królów Polski 

Każdy z nas słyszał o Dębie Bartku - tym majestatycznym królu polskich lasów, który stał się niemalże legendą. 

Jednakże, warto wiedzieć, że na terenie Polski znajduje się więcej imponujących drzewnych monarchów, które również zasługują na naszą uwagę, i to właśnie Ich pragniemy przedstawić pięć wyjątkowych dębów, które mają wiele do powiedzenia oraz nie zadowalają się “drugoplanową” rolą w królestwie. Wręcz przeciwnie, każdy z nich jest okazałym przedstawicielem dębowej dynastii i śmiało może rywalizować o tytuł “Króla polskich lasów”.


Dąb Chrobry - król Dolnego Śląska i Ziemi Lubuskiej

Wśród bujnej zieleni Borów Dolnośląskich, niedaleko rezerwatu przyrody Buczyna Szprotawska, unosi się duma jednego z najstarszych dębów w Polsce - Dębu Chrobrego. To prawdziwy pomnik przyrody, który wprawia w zachwyt każdego, kto ma przywilej stanąć u jego korzeni.

Początkowo przypuszczało się, że Dąb Chrobry został zasadzony w roku 1000 przez samego króla Bolesława Chrobrego i cesarza niemieckiego Ottona III. To właśnie ta legenda nadała mu imię, które do dziś jest znane. Kroniki opowiadają, że cesarz spotkał się z polskim władcą w okolicach Szprotawy, w czasie swojej pielgrzymki do grobu św. Wojciecha w Gnieźnie. Miał nadzieję, że zdobędzie jego poparcie dla swoich politycznych planów. Jednak dokładne badania wykazały, że drzewo wykiełkowało "zaledwie" w około 1261 roku, co oznacza, że ma "tylko" 762 lata. Ale to wcale nie umniejsza jego dostojnego wieku.

Dąb Chrobry imponuje swoją okazałością, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że rośnie na ubogiej, bielicowej glebie. Jego sylwetka jest niezwykle interesująca. Na uwagę zasługuje walcowaty, masywny pień o obwodzie ponad 10 metrów, pokryty korą z głębokimi bruzdami i potężnymi korzeniami, które dodają mu jeszcze większej siły. Chrobry wznosi się na wysokość około 30 metrów, a jego rozległa korona rozciąga się na 16 metrów, z gęstymi gałęziami. Niektóre z konarów i pień są puste w środku, ukrywając w sobie tajemnice wieloletnich historii.

W 2014 roku nieszczęsny wypadek spotkał Dębu Chrobrego, kiedy to został podpalony przez nieznanych sprawców. Mimo wysiłków leśników, nie udało się uratować tego majestatycznego drzewa. W 2020 roku, po wielu wiekach panowania, Chrobry zgasł, nie wypuszczając już więcej liści. Jego obecność pozostanie jednak na zawsze w naszej pamięci jako symbol siły, piękna i niezłomności królów polskich lasów.


Dąb Sobieskiego - król Śląska

W malowniczym rezerwacie przyrody Łężczok, w granicach Raciborza, góruje nade wszystko dębowy władca - Dąb Sobieskiego. Ten ponad 400-letni okaz dębu szypułkowego jest prawdziwym gigantem i najstarszym drzewem w całym Raciborzu. Jego majestatyczna obecność jest niezaprzeczalnym świadectwem wieków, które przemijały.

Gruby pień Dębu Sobieskiego, rozgałęziający się na dwa główne pnie, zapiera dech w piersiach. Kiedyś istniał także trzeci pień, jednak pod wpływem nieugiętego wiatru został złamany, pozostawiając w drzewie głęboką szczelinę. Obwód drzewa, mierzony przy powierzchni ziemi, ponad przekracza granicę 850 cm, a na wysokości 1,3 m wynosi imponujące 690 cm. To prawdziwy kolos, a jego wysokość sięga 33 metrów. Dąb Sobieskiego wznosi się dumnie w rezerwacie przyrody Łężczok, przy Alei Husarii Polskiej, która biegnie wzdłuż grobli oddzielającej stawy Grabowiec i Brzeziniak. Ta wyjątkowa alejka, której gwiazdą jest właśnie Dąb Sobieskiego, jest również szlakiem turystycznym Szlaku Husarii Polskiej. To czerwony szlak, który łączy miejsca, którymi w roku 1683 przemaszerowały wojska pod wodzą samego Jana III Sobieskiego, udając się na odsiecz Wiednia.

Dąb Sobieskiego wziął swoją nazwę od legendy, według której został posadzony na pamiątkę pobytu króla Jana III Sobieskiego na tych terenach podczas marszu na odsiecz wiedeńską w roku 1683. Jednakże, prawda jest inna, gdyż drzewo miało już ponad 100 lat w tamtym czasie. To jednak nie zmienia faktu, że Dąb Sobieskiego stanowi potężny symbol historii i siły, który wciąż przyciąga uwagę i wywołuje podziw swoją majestatyczną obecnością w polskich lasach.


Dąb Wojsław - król Pomorza

W urokliwej miejscowości Mikorowo ukryty jest prawdziwy bohater przyrody - Dąb Wojsław, legitymujący się wiekiem 641 lat, stanowi dumną reprezentację długowieczności i wytrzymałości. Obwód pnia tego dębu wynosi 710 cm, a wysokość sięga około 25 metrów. To imponujące wymiary świadczą o zdrowiu tego okazu, pomimo kilku uderzeń piorunów, które przetrwał.

Jest on przykładem siły i odporności natury, która jest zdolna przetrwać nawet największe próby. Mimo wielu wyzwań, Dąb Wojsław pozostaje w doskonałym stanie, w pełni okazując swoją piękną i majestatyczną postać.

Nie tylko jego wiek i imponujące rozmiary przyciągają uwagę, ale również liczne, na czele z obchodami Nocy Kupały, festyny odbywające się w otoczeniu tego drzewa. Okoliczni mieszkańcy organizują coroczne wydarzenia, które gromadzą społeczność wokół Dębu Wojsława. To nie tylko okazja do wspólnego świętowania, ale również czas na oddanie hołdu temu wyjątkowemu dębowi i cieszenie się bliskością natury.


Dąb Bolko - władca Lubelszczyzny

W urokliwym pofolwarcznym parku w miejscowości Hniszów, w gminie Ruda-Huta, województwo lubelskie, wznosi się wspaniały Dąb Bolko. Ten ponad 650-letni dąb szypułkowy to prawdziwy skarb przyrody i dumny pomnik ochrony od 1959 roku.

Obwód Dębu Bolko, zmierzony w pierwszej dekadzie XXI wieku, wynosił imponujące 870 cm, umieszczając go wśród największych dębów w Polsce. Jego majestatyczny wzrost sięga 29 metrów. Aby zapewnić drzewu stabilność, regularnie przeprowadza się na nim zabiegi konserwatorskie, takie jak cięcia sanitarne, a korona jest wspierana przez dynamiczne wiązania.

Dąb Bolko posiada wyjątkowo rozległą koronę o wymiarach 34 na 30 metrów, która zachwyca swoim pięknem. Pod tym potężnym dębem według legendy miał odpoczywać sam Bolesław I Chrobry w trakcie swojej wyprawy na Kijów. Jednakże, z uwagi na wiek drzewa, jest to niemożliwe, gdyż wydarzenie to miało miejsce znacznie wcześniej.

W 2016 roku Dąb Bolko został nominowany do tytułu Drzewa Roku w Europie, stając się jedynym przedstawicielem z Polski. To kolejne potwierdzenie wyjątkowości tego drzewa, które wciąż wzbudza podziw i zachwyt nie tylko wśród miejscowej społeczności, ale także w skali europejskiej. Dąb Bolko jest prawdziwym księciem drzew, który swoją obecnością wypełnia serca i umysły tych, którzy mają przyjemność go odwiedzić.


Dąb Wolności - monarcha krakowski

W samym sercu Krakowa, ukorzeniony na Plantach przed Collegium Novum Uniwersytetu Jagiellońskiego, wznosi się Dąb Wolności. To imponujące drzewo, które swoim wiekiem, historią i znaczeniem symbolizuje nie tylko przeszłość, ale również łączy ją z przyszłością.

Dąb Wolności, rosnący w tym doniosłym miejscu, został zasadzony 3 maja 1919 roku, w hołdzie dla rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja z 1791 roku - pierwszej konstytucji w niepodległej Polsce. To symboliczne wydarzenie miało miejsce po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku. Od tamtej pory Dąb Wolności stał się świadkiem niezliczonych ważnych momentów zarówno w historii Krakowa, jak i całej Polski. Jego wiek i obecność sprawiają, że jest on nieodłączną częścią krajobrazu miasta i ważnym symbolem narodowym.

W 1999 roku pod drzewem umieszczono tablicę upamiętniającą jego zasadzenie, a w 2004 roku kolejną, informującą o złożeniu pod nim ziemi z miejsc męczeństwa profesorów i studentów podczas II wojny światowej. Te gesty ugruntowały jeszcze bardziej rolę Dębu Wolności jako miejsca pamięci i hołdu dla tych, którzy oddali życie za naukę, wolność i sprawiedliwość.

Dąb Wolności jest nie tylko symbolem przeszłości, ale również łączy ją z przyszłością. Jego obecność w samym sercu Krakowa podkreśla wagę połączenia tradycji z postępem. Mimo swojego imponującego wieku, dąb nadal rośnie silnie i pięknie. Przed nim jeszcze wiele lat panowania, które będą kontynuacją historii miasta i narodu.

Sława polskich dębów wykracza daleko poza nasz kraj.

W organizowanym co roku plebiscycie “Europejskie Drzewo Roku” wygrywali też nasi przedstawiciele. 

Główną nagrodę w konkursie jako pierwszy zdobył w 2017 roku Dąb Józef rosnący w Wiśniowej (woj. podkarpackie). 5 lat później tytuł powrócił do Polski. Laureatem został strażnik Puszczy Białowieskiej - Dąb Dunin. W 2023 roku miano zostało obronione przez polskiego kandydata. Triumfatorem został łódzki Dąb Fabrykant. Zwłaszcza imponującym zwycięstwem było to z 2022 roku - Dunin otrzymał bowiem aż 171 379 głosów! 

Na naszych ziemiach rośnie wiele okazałych dębów i innych drzew więc kolejne zwycięstwa powinny być tylko kwestią czasu.


Dęby, nasi królowie lasu, nie tylko wznoszą się dumnie nad krajobrazem, ale pełnią niezwykle istotną rolę w zachowaniu naszej rodzimej bioróżnorodności. 

Poprzez dostarczanie pokarmu, zapylanie roślin, tworzenie siedlisk dla owadów i grzybów oraz utrzymywanie symbiotycznych relacji, dęby przyczyniają się do budowy i utrzymania zrównoważonych ekosystemów. Z pewnością warto pielęgnować i chronić te wielkie królewskie drzewa, które stanowią fundament naszych lasów.


Posadź dąb!